Miejscowym nie trzeba przedstawiać pana Romana. To człowiek o wielkim sercu i miłośnik rowerowych wypraw. Teraz ma bardzo ambitne plany – w ciągu miesiąca zamierza pokonać jednośladem trasę liczącą 2215 kilometrów. Cel jest szczytny: mężczyzna wspiera w ten sposób zbiórkę prowadzoną na rzecz podopiecznych Fundacji Przylądek Nadziei.
Data startu jest nieprzypadkowa – pan Roman rozpoczął swoją wyprawę 1 czerwca, w Dzień Dziecka. Cała podróż została podzielona na 18 etapów. Już 13 czerwca rowerzysta wjechał do Ełku, gdzie spotkał się z prezydentem miasta, Arturem Urbańskim. Kolejny etap to 106 kilometrów trasy.
Doceniony
Prezydent Ełku pogratulował panu Romanowi pomysłu i życzył wytrwałości na kolejnych wymagających etapach. Podczas spotkania Artur Urbański przekazał cykliście także pamiątkową koszulkę z akcji „Kręcimy dla Ełku”. Zbiórkę, w którą zaangażował się podróżnik, wesprzeć można na stronie Na Ratunek.
To nie pierwsza taka inicjatywa. Rok temu pan oman pokonał 550 kilometrów z Dębicy do Ełku, by pomóc małemu Alanowi z Ełku.